sobota, 6 kwietnia 2013

Skręt & Objętość


Brak objętości to często spory minus długich a co za tym idzie ciężkich włosów. Moje do pewnego czasu były kompletnie niepodatne na układanie. Teraz radzę sobie z nimi susząc włosy i podwijając na szczotkę, pianką, ale najlepszy efekt objętości osiągam po ... warkoczu. 

_______________________

To typowy sposób na pofalowanie włosów. W przedszkolu każda z nas prosiła mamę o warkoczyki. I nie dlatego że nam się strasznie podobały - na drugi dzień rozpuszczając włosy po nich, zakładałyśmy korony i przemieniałyśmy się w księżniczki :)





__________________________________________________________


Wieczorem myjemy włosy, dokładnie suszymy. Używam odrobinę pianki Syoss i zaplatam w zależności od tego ile mam czasu i chęci - albo kilka małych albo jeden duży gruby warkocz. Na zdjęcaich powyżej, widzicie efekt luźniejszej wersji - tak aby nie przemęczać włosów, przy samej głowie warkocz luźno ( można głowę w dół i zaplatać ). Efekt po 3 godzinach noszenia, po całym wieczorze, byłby jeszcze lepszy.






Jest to bardzo dobry sposób na otrzymanie objętości, bez zbytniego obciążania włosów.
 W moim przypadku, efekt po utrwaleniu lakierem, utrzymuje się cały dzień a i na drugi, jeszcze go widać. 
Nie jest to odkrywcze, ale może kogoś z Was zainspiruje
 :)

Klaudia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz